Bezpieczny motocyklista

Bezpieczny motocyklista

Bezpieczny motocyklista

Uważaj! – czyli jak zachować czujność siedząc na motocyklu

Jazda na motocyklu jest zadaniem złożonym i z pewnością bardziej skomplikowanym niż prowadzenie samochodu. Wymaga od ciebie całkowitej uwagi i aktywności każdej części twojego ciała. A ponieważ jesteś fizycznie bardziej wyeksponowany, niż wtedy, gdy siedzisz za kółkiem, to konsekwencje braku koncentracji mogą być znacznie poważniejsze.

Z tego względu niezwykle ważne jest, żebyś był w dobrej kondycji fizycznej i mentalnej za każdym razem kiedy siadasz na motocykl. Osiągniecie tego celu nie jest niczym nadzwyczajnym, potrzebujesz do tego jedynie trochę zdrowego rozsądku i przygotowanej wcześniej strategii. Każdy może sobie ustalić specjalną  taktykę zanim jeszcze wsiądzie na motocykl.

Ułóż plan

Przygotowanie się do bezpiecznej jazdy rozpoczyna się tak naprawdę zanim jeszcze usiądziesz na motocyklu. W tym celu potrzebujesz po prostu zrobić dobry „plan jazdy”. Nie musi to być plan zapisanym na kartce papieru,  wystarczy, że uważnie zastanowisz się na tym dokąd jedziesz, jakie drogi będziesz musiał w tym celu pokonać oraz na jakie przeszkody możesz natrafić podczas jazdy.

Nie oznacza to oczywiście, że nie możesz po prostu spontanicznie wsiąść na motocykl i pojechać w niewiadomym kierunku. Jazda w nieznane jest przecież jedną z największych atrakcji naszego motorowego hobby. Jeśli jednak będziesz poruszał się po nieznanym terenie, na przykład po nieznanym ci mieście, to nie powinieneś jednocześnie koncentrować się i na prowadzeniu, i na nawigacji. Inaczej mówiąc powinieneś unikać jednoczesnego kierowania i patrzenia na mapę lub na wskazówki pokazywane przez GPS. Jeśli tylko jest to możliwe, to zanim zdecydujesz, w którą stronę skręcić,  zjedź bezpiecznie na pobocze.

Poznaj swój motocykl

W sytuacji, kiedy zamierzasz wsiąść na nowy motocykl albo chcesz go wynająć czy też pożyczyć od znajomego, to pamiętaj, że zanim wyruszysz musisz dobrze się z nim zapoznać. Każdy motor jest troszkę inny, a to może mieć wpływ na późniejszy komfort jazdy.

Zawsze najważniejsze jest wykonanie krótkiej jazdy próbnej. Powinieneś sprawdzić ustawienie lusterek, wypróbować sprzęgło, hamulce i zaznajomić się z rozmieszczeniem poszczególnych kontrolek. Jeśli twoja pozycja na nowym motocyklu jest inna zazwyczaj, to upewnij się gdzie masz podnóżki, kiedy ruszasz i nabierasz przyspieszenia. Jeśli motor posiada system dźwiękowy, to zapoznaj się z nim zanim wyruszysz. Ustaw też automatyczne wyszukiwanie stacji radiowych.

Poświęcenie kilku dodatkowych chwil na wykonanie tych wszystkich czynności jest też świetnym sposobem na  uwolnienie umysłu od codziennych trosk i na skoncentrowanie się na jeździe.

Odpoczywaj

Badania pokazują, że senność jest istotnym czynnikiem powodującym wypadki samochodowe i motocyklowe. Według szacunków Motorcycle Safety Foundation zmęczenie może być powodem aż 1,2 mln wypadków rocznie, co stanowi ok. 20 proc. ogólnej liczby wypadków. Prowadzenie pojazdu w momencie, kiedy jest się zmęczonym, jest tak samo niebezpieczne jak prowadzenie kiedy jest się nie do końca obudzonym.

Narodowy Urząd ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (National Highway Traffic Safety Administration, NHTSA) wymienia kilka czynników, które mogą powodować senność i zmęczenie podczas jazdy:

  • Brak snu
  • Prowadzenie nocą i/ lub zbyt długie prowadzenie pojazdu
  • Zażywanie środków uspokajających
  • Nieleczone zaburzenia  snu
  • Spożywanie alkoholu.

Szczególną ostrożność powinny podczas jazdy zachować osoby, które pracują albo w nocy, albo w nieregularnych godzinach, albo też pracują zbyt długo. Jeśli na przykład pracujesz na trzecią zmianę i zwykle śpisz w ciągu dnia, a planujesz wyprawę motorową w czasie weekendu, to musisz uważnie przemyśleć to, w jakich godzinach powinieneś prowadzić. Z pewnością nie rozpoczynaj jazdy w porze, o której normalnie poszedłbyś do lóżka. Najpierw trochę się prześpij  a wyjazd zaplanuj na późniejszą porę.

Oto typowe sygnały ostrzegawcze, wskazujące na to, że jesteś przemęczony i że powinieneś się zatrzymać:

  • Ciągle zbaczasz z obranego kierunku jazdy
  • Nie możesz sobie przypomnieć, w jaki sposób pokonałeś kilka ostatnich kilometrów
  • Mijasz rozjazdy lub skręcasz w niewłaściwą stronę (a zdarzyło się to więcej niż raz)
  • Nie możesz powstrzymać ziewania
  • Masz kłopoty ze skupieniem wzroku na drodze lub w ogóle tracisz co jakiś czas koncentrację

Jeśli podczas jazdy zaczynasz doświadczać któregokolwiek z tych symptomów lub jeśli w jakikolwiek inny sposób czujesz, że zaczynasz być zmęczony, to zatrzymaj się. Jeśli zbliża się już wieczór, to znajdź nocleg tak szybko, jak to tylko możliwe. Jeśli natomiast masz przed sobą jeszcze wiele kilometrów i nie możesz sobie pozwolić na dłuższy odpoczynek, to zatrzymaj się przynajmniej na chwilę. Zjedź gdzieś na pobocze, odpocznij, odśwież się, a jeśli to tylko możliwe utnij sobie drzemkę.

Ważne jest również, żebyś utrzymywał stały poziom energii i właściwie nawadniał swój organizm. W czasie długiej podróży jedz wysokiej jakości, odżywcze produkty i przyjmuj dużo płynów. Rób sobie częste przerwy, podczas których spaceruj, rozluźniaj nogi, a nawet wykonuj proste ćwiczenia rozciągające. Pamiętaj też o odpowiednim ubiorze. Dopasowuj go w zależności od pogody, ubieraj się cieplej, gdy jest zimno i lżej, kiedy jest ciepło. Pamiętaj też, że wiatr, z którym zmagasz się podczas jazdy, może doprowadzić do odwodnienia twojego organizmu. Pełne osłonięcie skóry jest więc w tym wypadku bardzo wskazane. Zresztą, dobry ubiór służy nie tylko ochronie przed wiatrem, ale też zapobiega oparzeniom słonecznym i chroni przed otarciami w razie jakiegokolwiek wypadku. Staraj się więc osłaniać całą skórę nawet wtedy, gdy jest bardzo ciepło. Pamiętaj wreszcie, że im wygodniej czujesz się siedząc na motocyklu, tym łatwiej przychodzi ci się koncentrować na bezpieczeństwie jazdy.

Prowadzenie motocykla wymaga od ciebie o wiele większej fizycznej sprawności niż kierowanie samochodem. Dobra forma, poparta regularnymi ćwiczeniami ułatwi ci więc prowadzenie motocykla i pozwoli lepiej radzić sobie ze zmęczeniem podczas podróży.

 

Bądź poza zasięgiem

Używanie telefonu komórkowego podczas prowadzenia motocykla jest problematyczne z wielu powodów, a większość z nich wydaje się być dosyć oczywista. Nawet jeśli dysponujesz urządzeniem typu Bluetooth, zamontowanym w kasku, które umożliwia ci prowadzenie rozmowy podczas jazdy, to i tak powinieneś w tym celu raczej zjechać na pobocze.

Zachowaj spokój

Nadmierne emocje, w tym zwłaszcza gniew, mogą cię zaślepić i odebrać ci możliwość racjonalnego myślenia. Złość może okazać się śmiertelnym wrogiem dla użytkowników zarówno dwóch, jak i czterech kółek i nie chodzi tutaj tylko o wściekłość odczuwaną przez kogoś drugiego. Jesteśmy tylko ludźmi i kiedy powstaje konflikt na drodze, to  mamy zwyczaj sądzić, że to właśnie my mamy rację. Ale w przypadku, kiedy ty jedziesz na motocyklu, to nieważne jest czy popadłeś w konflikt z kierowcą samochodu, pickupa, vana czy ciężarówki, bo i tak to zawsze ty, jako kierowca dwóch kółek, jesteś na straconej pozycji.

Jedną z najważniejszych cech dobrego motocyklisty jest umiejętność schowania swojej dumy „do kieszeni” i ustąpienie drogi kierowcy, nawet jeśli jego zachowanie na drodze nie jest do końca poprawne. Motocyklistom często nie okazuje się należnego im na drodze szacunku, ale jeśli chcesz walczyć o swoje prawa, to nie rób tego podczas jazdy. Domaganie się szacunku i walka o przestrzeganie zasad ruchu drogowego są warte najwyższej pochwały, ale trzeba wiedzieć, kiedy można to robić. Kiedy natomiast jesteś na drodze, to w sytuacji spięcia z kierowcą innego pojazdu nie daj się ponieść emocjom. Najlepiej będzie, jeśli dla swojego własnego bezpieczeństwa, a także dla bezpieczeństwa innych użytkowników drogi po prostu odpuścisz. Oczywiście łatwiej jest to powiedzieć, niż zrobić, ale zachowywanie spokoju podczas jazdy jest naprawdę bardzo cenną umiejętnością. Gniew może w znacznym stopniu zaciemnić ci obraz sytuacji.

Jeśli potrzebujesz kilku minut, żeby uspokoić się po jakimś niefortunnym zdarzeniu, to zjedź gdzieś bezpiecznie na pobocze, zsiądź z motocykla i spróbuj pozbyć się złych myśli. Możesz w tym celu zadzwonić do przyjaciela lub pomyśleć o czymś przyjemnym. To może być cokolwiek, co z powrotem przywróci równowagę twoim emocjom i sprawi, że znów będziesz myślał tylko o tym, że oto właśnie spędzasz najlepsze chwile swojego życia i oddajesz się swojemu ulubionemu zajęciu, jakim jest jazda na motocyklu Harley- Davidson.

Zachowaj trzeźwą głowę

Picie i prowadzenie pojazdu całkowicie się wykluczają, więc powiedzenie tego wydaje się tylko czystą formalnością. Ale może dla pewności warto o tym jeszcze raz przypomnieć. Jeśli zamierzasz pić, nie jedź! Choć potencjalny problem mogą stanowić nie tylko alkohol i narkotyki.

Wiele leków na receptę, a także tych powszechnie dostępnych bez recepty, może wywoływać uczucie senności. Ulotki informacyjne dołączone do niektórych leków zawierają ostrzeżenia dotyczące jazdy samochodem lub obsługi maszyn po ich zażyciu. Oczywiście każdy z nas w różny sposób reaguje na konkretne leki, dlatego ostrzeżenia na ulotkach nie zawsze są adekwatne do wszystkich. Nie zamierzam zatem namawiać cię do tego, byś nigdy nie prowadził po przyjęciu takich leków. Jednak zawsze, zanim wsiądziesz na motocykl, upewnij się, że wiesz, jakie skutki uboczne mogą takie leki wywoływać.

Słuchaj swoich przyjaciół

Pamiętaj wreszcie, żeby słuchać ludzi, którym ufasz, a którzy zwracają ci na coś ważnego uwagę. Kiedy jesteśmy zmęczeni albo zwyczajnie nie w formie, albo wreszcie kiedy za dużo wypiliśmy, to nie zawsze potrafimy to sami należycie ocenić. Kiedy więc przyjaciel mówi ci, że nie jesteś sobą, uwierz mu na słowo! Lepiej podjąć trudną decyzję o odłożeniu podróży na następny dzień, niż skończyć nie mając możliwości jeżdżenia na motocyklu do końca życia.

PAMIĘTAJ! BEZPIECZENSTWO PRZEDE WSZYSTKIM [przyp. Steffek]

 

[Artykuł ukazał się w „The magazine of the H.O.G. experience” / wiosna 2011 pod oryginalnym tytułem : „Pay attention staying alert in the saddle” – Becky Tillman  - tłumaczenie inspirowane]

 

Podobne artykuły:

O steffek

Pochodzę z małej Bogatyni, a zamieszkuję i działam we Wrocławiu. Jestem pomysłodawcą, autorem www.dziennikimotocyklowe.com (www.diariosdemotocicleta.info) i koordynuję całość zawartych zagadnień na portalu. Więcej na stronie: KONTAKT.