Jak przetrwać ciężkie warunki? Czyli jazda po drogach niedoskonałych…

HOG spring 2010 (roughing it)

HOG spring 2010 (roughing it)

Wyobraź sobie jazdę na motorze w idealnych warunkach: nie pada, nie śnieży, twojej drogi nie przecinają tory kolejowe, ani żadne śliskie kraty pomostowe, a w dodatku nawierzchni nie pokrywają tłuste plamy oleju, zostawione tam przez inne samochody i ciężarówki. Brzmi zbyt pięknie, nieprawdaż? No właśnie, bo takie warunki pozostają tylko w sferze naszych marzeń. Prawdziwy świat, po którym się poruszamy, wcale nie jest doskonały. Niebezpieczeństwa czyhają na nas na każdym kroku, niezależnie od tego czy są one do przewidzenia, czy nie. Ale świadomi swojego bezpieczeństwa motocykliści nie tylko zdają sobie sprawę z nieoczekiwanych zdarzeń, które mogą pojawić się na drodze, ale potrafią także zawczasu się na nie przygotować.

Przewiduj zdarzenia na drodze

Zaczniemy od przedstawienia wam kilku propozycji Motorcycle Safety Foundation’s SEE w kwestii przewidywania potencjalnie niebezpiecznych sytuacji na drodze. Można je streścić w trzech słowach: szukaj, oceniaj i wykonuj.

Szukaj: Podczas jazdy cały czas badaj teren rozciągający się przed tobą. Tylko w ten sposób możesz zawczasu wykryć czyhające gdzieś w oddali niebezpieczeństwo.

Oceniaj: Jeśli to, co widzisz przed sobą, może stanowić dla ciebie potencjalne niebezpieczeństwo, to dwa razy się zastanów, zanim podejmiesz decyzję co robić.

Wykonaj: Kiedy już podejmiesz decyzję co do sposobu działania, to wykonaj ją stanowczo, bądź pewny siebie i nie wahaj się.

Może się jednak zdarzyć i tak, że nie zdążysz zidentyfikować niektórych, potencjalnie niebezpiecznych zmian na powierzchni drogi, zanim do nich dotrzesz. Wtedy może być za późno, żeby prawidłowo zareagować. Ale istnieją sposoby, które pozwolą ci poradzić sobie i w takich specyficznych sytuacjach.

Drogi pokryte błotem lub żwirem

Motocykliści, którzy w przeszłości jeździli na motorze wyczynowym, nie mają generalnie większego problemu z poruszaniem się po drogach pokrytych błotem i żwirem. No, chyba że wskutek posiadanego doświadczenia czują się zbyt pewni siebie, ponosi ich brawura i wtedy całkowicie zapominają o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.

Technika potrzebna do jazdy po takich drogach nie różni się specjalnie od tej, którą powinieneś zastosować podczas zwykłej jazdy w ciężkich warunkach. Musisz wtedy przede wszystkim zamknąć przepustnicę i zmniejszyć prędkość. Powinieneś także unikać jakichkolwiek nagłych ruchów: hamowania, zakręcania czy sterowania przepustnicą. Bardzo ważne jest też, żebyś patrzył cały czas prosto, a nie w dół, na drogę, która rozciąga się bezpośrednio przed tobą. Wreszcie, musisz stanowczo, acz nie przesadnie stanowczo, trzymać uchwyty kierownicy i nie możesz panikować, gdy motor trochę się chwieje. W takim wypadku musisz się dopasować do ruchów swojego motocykla, jednym słowem dać mu się ponieść.

Zachowaj szczególną ostrożność w trakcie brania zakrętów. Utrzymuj minimalną prędkość i skręcaj tak, jak robisz to zazwyczaj. W trakcie samego skrętu utrzymuj przepustnicę w stałym położeniu, a kiedy już wyprostujesz motor, delikatnie przyspiesz.

Oczywiście błoto i żwir nie występują jedynie drogach błotnistych i żwirowych. Możesz je także spotkać na drogach utwardzonych, zwłaszcza w okolicach zakrętów, gdzie nanoszą je podczas skrętu inne pojazdy.

Mokra nawierzchnia

Musisz pamiętać, że nawierzchnia staje się najbardziej śliska i przez to najbardziej niebezpieczna w pierwszych minutach deszczu. A dotyczy to zwłaszcza tych dróg, których dawno żaden deszcz nie zrosił. Dzieje się tak dlatego, że różne substancje pokrywające drogę, piach, brud, tłusta maź stają się śliskie, wskutek czego motor traci przyczepność. Najgorszy w tym wypadku jest pozostawiony przez pojazdy olej, który wcześniej pochłonięty przez nawierzchnię, teraz znów wypływa na powierzchnię. Dlatego musisz zachować szczególną uwagę na samym początku opadów, zanim deszcze nie zmyje z drogi różnych niebezpiecznych pozostałości. Zmniejsz prędkość i unikaj nagłych ruchów: hamowania, przyspieszania i gwałtownych ruchów kierownicą. Jednym z lepszych sposobów na jazdę po mokrej nawierzchni jest poruszanie się po śladzie pozostawionym przez opony innych pojazdów. W miejscu, po którym właśnie przejechał inny pojazd, jest mniej wody, dlatego jazda za innym samochodem zmniejsza ryzyko wpadnięcia w poślizg.

Jeśli jednak nie masz innego wyboru i musisz jechać przez kałuże wody, to zamknij przepustnicę, żeby zmniejszyć prędkość, wciśnij sprzęgło i dosłownie przetocz się przez nie. Unikaj też wykonywania jakichkolwiek nagłych ruchów.

Jeśli wydaje ci się to konieczne, to możesz też przeczekać ulewę. Jeśli jednak zdecydujesz się jechać dalej, to uważaj szczególnie na skrzyżowaniach, gdzie z pojazdów, w trakcie wykonywania skrętów, wycieka generalnie więcej oleju. Uważaj też kiedy się zatrzymujesz i stawiasz nogę na ziemi bo możesz sobie skręcić kostkę na śliskiej nawierzchni.

Ponadto musisz zwracać uwagę na gładkie powierzchnie, takie jak na przykład oznaczenia drogowe, tory kolejowe, płyty metalowe itp. Niestety, nawet mokre białe linie na drogach mogą być dosyć śliskie, dlatego bądź szczególnie uważny podczas zmiany pasów albo podczas brania zakrętów.

Śnieg i lód

Cóż, najlepszym sposobem na śnieg i lód jest po prostu pozostanie w domu kiedy śnieży i mrozi. Jeśli jednak nie możesz sobie na to pozwolić, to pierwszą rzeczą, z której koniecznie musisz sobie zdawać sprawę jest to, że nawierzchnia może mieć niższą temperaturę niż powietrze, zwłaszcza jeśli znajduje się w miejscu zacienionym. Jeśli w ciągu nocy temperatura powietrza spada poniżej zera, to poranek następnego może być dla motocyklisty szczególnie uciążliwy. Jeśli wyruszyłeś w trasę i nie jesteś w stanie omijać śliskich miejsc, to wtedy potraktuj je w ten sam sposób co kałuże. Zamknij przepustnicę, żeby zmniejszyć prędkość, wciśnij sprzęgło i dosłownie przetocz się przez nie. Pamiętaj jednak, by patrzeć cały czas prosto, a nie w dół na drogę.

Nierówności i pęknięcia

Większość nierówności i pęknięć znajdujących się na drogach nie wpływa w znaczący sposób na jazdę, ponieważ są one po prostu zbyt małe. Niemniej jednak zdarza się, że mogą one przybrać większe rozmiary i wtedy mogą stanowić problem. Jeśli nie jesteś w stanie wyminąć większego pęknięcia czy nierówności to potraktuj je tak jak tory kolejowe, o czym będzie mowa w następnej części.

Pęknięcia i dziury mogą też stanowić problem, kiedy są połatane smołą. Kiedy jest mokro albo gorąco smoła może stać się śliska. Nie lekceważ więc tych przeszkód i w przypadku deszczowej pogody potraktuj dziury przykryte smołą tak jak grudy żwiru albo błota. Kiedy natomiast jest gorąco, to najważniejsze jest, żebyś zachował zimną krew i nie przestraszył się kiedy najedziesz na taką pokrytą słomą dziurę i delikatnie się na niej poślizgniesz.

Rowy odprowadzające wody deszczowe

Rowy odprowadzające wodę deszczową to cienkie, podłużne wyżłobienia w nawierzchni, często przecinające ją w poprzek. Ich zadaniem jest odprowadzenie nadmiaru wody z jezdni i zapewnienie jej lepszej przyczepności. Ale podczas gdy rowy takie dobre są dla samochodów i innych pojazdów o czterech kołach, to niekoniecznie są one dobre dla motocykli. Opony samochodów osobowych czy też ciężarówek są płaskie, podczas gdy opony motocyklowe są okrągłe, a to oznacza, że rowy w pewnym sensie je „łapią” tzn. wstrzymują. .

Najechanie na taki rów nie stanowi może żadnego większego niebezpieczeństwa, ale uczucie „łapania” opony może cię zaniepokoić i spowodować, że wykonasz jakiś niepotrzebny, gwałtowny ruch. A w tym wypadku musisz raczej poluzować delikatnie uchwyt kierownicy i nawet jeśli czujesz, że zarzuca twoim przednim kołem, to powinieneś dostosować się do ruchów swojego motocykla, a nie na siłę z nim walczyć. Musisz też pozwolić swoim dłoniom i ramionom zaabsorbować część wibracji i koniecznie powinieneś patrzyć cały czas przed siebie. Jeśli będzie pamiętał o tych kilku zasadach, to powinno być dobrze.

Tory kolejowe

Tory kolejowe nie sprawiają raczej zbyt dużo problemu gdy są suche. No, chyba że przejazd jest zaniedbany, wtedy nierówności mogą stanowić przeszkodę. Jeśli udało ci się trafić na taki właśnie zaniedbany przejazd to potraktuj go jak jakąkolwiek inną przeszkodę: zwolnij i przechyl motocykl tak, żeby koła wjechały na tory pod kątem 90 stopni. Następnie unieś delikatnie pośladki, zegnij nogi, przytrzymaj mocniej kierownicę i tuż przed tym, jak twoje przednie koło zetknie się z torami, delikatnie otwórz przepustnicę. Zamknij ją w trakcie przejeżdżania przez tory i patrz cały czas prosto.

Kiedy tory są mokre, kąt pod jakim na nie wjeżdżasz jest jeszcze bardziej istotny. Musisz więc spróbować przechylić motocykl tak, by jego koła poruszały się jak najbardziej prostopadle do powierzchni drogi i musisz uważać, by nie robić żadnych nagłych i dodatkowych ruchów: hamowania, skrętów kierownicą czy też sterowania przepustnicą. W tych rzadkich przypadkach, gdy tory biegną wzdłuż jezdni, (na przykład w mieście) najlepiej jest ich w ogóle unikać. Jeśli to możliwe, to po prostu zmień pas ruchu. Natomiast w przypadku, gdy musisz przejechać przez tory podczas skrętu, to wtedy spróbuj na nie najechać pod kątem przynajmniej 45 stopni, a sam zakręt wykonaj szybko i zdecydowanie.

Drogi wypukłe

Niebezpieczeństwo związane z poruszaniem się po wypukłej nawierzchni (wyżej jest w środku pasa, a niżej na bokach) jest takie, że zwiększa się twój kąt przechylenia podczas skrętów. Kiedy więc poruszasz się po drodze wypukłej i masz zamiar wziąć zakręt, to zwolnij lub zmień pas, żeby upewnić się że zachowujesz przyczepność. Dodatkowo, kiedy jest mokro, woda może się gromadzić w zagłębieniach na drodze, a to zwiększa prawdopodobieństwo poślizgu. Uważaj na takie sytuacje i dostosowuj swoją pozycję na pasie ruchu w ten sposób, by unikać zagłębień wypełnionych wodą.

Kraty na moście

Stalowe kraty na moście nie mają takiej samej przyczepności jak beton czy asfalt, zwłaszcza kiedy jest mokro. Musisz więc ostrożnie się po nich poruszać. Za każdym razem gdy zbliżasz się do takiego mostu czy kładki delikatnie zwolnij oraz unikaj jakichkolwiek gwałtownych ruchów kierownicą i nagłych zmian prędkości. Podobnie jak rowy odprowadzające wodę deszczową, kraty mogą czasami „łapać” twoje przednie koło i zarzucać motorem. W takim wypadku najważniejsze jest, byś unikał jakichkolwiek nagłych reakcji. W zamian za to poluzuj uchwyt kierownicy i pozwól swoim dłoniom i ramionom pochłonąć część wibracji.

Błota i wycieki

Do tego, żeby na drodze pojawiło się niebezpieczeństwo wcale nie potrzeba wycieku z przewróconej cysterny. Zagrożeniem dla motocyklisty może być nawet zwykła torba wypełniona warstwą ziemi uprawnej, która wypadła z samochodu albo z ciężarówki. W razie napotkania podobnej przeszkody potraktuj ją tak jak grudę błota na drodze. Jeśli nie dasz rady jej wyminąć, to wtedy zamknij przepustnicę, wciśnij sprzęgło, nie hamuj i po prostu przetocz się przez nią. Cały czas patrz prosto i unikaj wykonywania jakichkolwiek dodatkowych, gwałtownych ruchów kierownicą. Pozwól swoim dłoniom i ramionom pochłonąć wibracje.

Jeśli natrafisz na dużą grudę błota albo na spory wyciek, a przejazd przez nie mógłby cię spowolnić (a nawet zatrzymać), to wtedy potraktuj te przeszkody tak jak drogi pokryte błotem albo żwirem.

Podsumowując…

Pamiętaj, że jazda w trudnych warunkach i po nierównej powierzchni sprowadza się do przestrzegania kilku podstawowych zasad. Zawsze patrz uważnie na to, co dzieje się na drodze i w miarę możliwości przewiduj co się może stać. Nie wykonuj żadnych gwałtownych ruchów (nie hamuj, nie otwieraj bądź nie zamykaj przepustnicy, nie skręcaj gwałtownie kierownicą), nie panikuj, kiedy pojawią się jakieś zakłócenia czy wibracje i wreszcie patrz cały czas prosto, a nie w dół na drogę.

Jeśli będziesz pamiętał o tych podstawowych zasadach, to nawet niedoskonałe drogi będą ci się wydawały bardziej przyjazne.

PAMIĘTAJ! BEZPIECZENSTWO PRZEDE WSZYSTKIM [przyp. Steffek]

[Artykuł ukazał się w „The magazine of the H.O.G. experience” /spring 2010 pod oryginalnym tytułem : “Roughing it” – tłumaczenie inspirowane] 

Podobne artykuły:

O steffek

Pochodzę z małej Bogatyni, a zamieszkuję i działam we Wrocławiu. Jestem pomysłodawcą, autorem www.dziennikimotocyklowe.com (www.diariosdemotocicleta.info) i koordynuję całość zawartych zagadnień na portalu. Więcej na stronie: KONTAKT.