DŁUGO NIE DAWAŁEM ZNAKU O SOBIE, ALE NIE WYTRZYMAŁEM…….
NIESTETY, PRAGNĘ POINFORMOWAĆ O WIELKIEJ STRACIE, JAKA DOKONAŁA SIĘ W OSTATNICH DNIACH. ODSZEDŁ NA ZAWSZE OD NAS WSPANIAŁY KUMPEL MOTORIDER Z WRO – WŁODEK IDASIAK.
DOSKONAŁY JEŹDZIEC……
WNIKLIWY OBSERWATOR……
RZADKO SIĘ ODZYWAŁ….
SKROMNY, ALE CZASAMI WALIŁ PROSTO Z MOSTU I NIERZADKO TRAFNIE…..
PIĘKNE TRASY Z NIM ZROBILIŚMY: MAŁE MAROKO I 4MARE (klikajcie w linki relacje na naszej stronie)
OTO ON, W KOLORZE, BO TAK CHCIAŁ*
*/ – kto go nie znał….. na zdjęciu ten bez kasku